Wyjście Echo Investment SA (ECH)
Co się (nie) udało
Echo mnie z jednej strony umęczyło, a z drugiej trochę nauczyło. Spółka wypłaca niezgorsze dywidendy i w moim portfelu była to pozycja o najwyższym stosunku wypłat do wartości wkładu. Niby wszystko ok, ale… Przez większość czasu trzymałem ją na stracie. To prawda, że wypłacali te 5% dywidendy i to ostatecznie uratowało moją inwestycję, bo sprzedałem po kursie niższym niż z dnia zakupu. Inni deweloperzy też wypłacają dywideny, a przy tym rosną! Może zmieniłbym zdanie, gdybym dokupił w dołku po 3 PLN, ale już ich nie chciałem. Mniej więcej rok temu zdecydowałem, że będę preferować spółki zarówno dywidendowe, jak i w trendzie wzrostowym. Mam lepsze papiery i to do nich dorzucę odzyskany kapitał.
Wpisuje się to też w mój plan zredukowanie ilości spółek w portfelu do 20, a może nawet do 10.